Wreszcie udało mi się zrobić domowy proszek do prania.
Myślałam o tym od jakiegoś czasu.
Zmotywował mnie do tego kolejny rzut mydełek w biedronce marki Linda;) Jak dla mnie są świetne i kosztują tylko 4,99 za 3 sztuki. Jakieś 2 lata temu były dostępne (inne zapachy), wówczas zaopatrzyłam się tylko w 1 opakowanie. Czego później żałowałam. Tym razem zakupiłam więc 3 opakowania ;)
Do wykonania proszku do pranie użyłam:
- pojemnik (zwykły, po lodach, który okleiłam taśmą w kolorze szarym)
- 1 mydło z biedronki
- boraks (2 pojemniki)
- soda kalcynowana (2 pojemniki)
- pojemnik na przygotowanie mieszanki (wykorzystałam ten, którego używam do farbowania włosów)
- tarka
Boraks, sodę oraz płatki mydlane dokładnie wymieszałam i gotowe;)
Tanie, ekologiczne i praktyczne!
Za boraks (w sklepie stacjonarnym) i sodę kalcynowaną (zakupiona internetowo) zapłaciłam niespełna 20 zł. Co ważne zużyłam tylko część produktów, spokojnie starczą jeszcze na 2-4 mieszanki;)