Nienawidzę marnującego się jedzenia!
Serce mi się kraje, gdy widzę jak ludzie nie szanują jedzenia - przecież tyle ludzi głoduje na świecie!
Niestety nie mam wpływu na stosunek innych do jedzenia, ale za to zawsze staram się zjeść wszystko co mam w lodówce przed kolejnymi zakupami. Tak naprawdę nawet lubię widok pustej lodówki, ale dużo bardziej jak jest pełna po zakupach - rozsądnych oczywiście;) Ponadto mając wykorzystane produkty spożywcze łatwiej jest mi dokonać wyboru w markecie. No bo jak nie mam nic - to nie muszę się zastanawiać, czego mi brakuje;) Niekiedy tworzę wizualizację, co mam ochotę w najbliższych dniach upichcić i jakie produkty są mi do tego potrzebne. Natomiast od kiedy jem zdrowo i nie jem mięsa, wiem już dokładnie czego potrzebuje, bo mam listę niezbędnych produktów, z których jestem w stanie zrobić prosty posiłek. Moje zakupy są dzięki temu szybsze, prostsze i zaoszczędzają mój cenny czas i pieniądze.
A powyższa obiadowa papka - z pozoru nie wyglądająca zachęcająco, aczkolwiek naprawdę bardzo pyszna została wykonana z :
kaszy kuskus, parówek wegetariańskich z Lidla, pomidorów w puszce, fasoli i kukurydzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz